Przebiśniegi to jedna z pierwszych zapowiedzi nadchodzącej wiosny. Choć wyglądają na bardzo kruche i delikatne, to w rzeczywistości to silne rośliny. Nazwa wzięła się właśnie od tego, że dosłownie przebijają się przez zalegający śnieg. Jeśli lubisz przebiśniegi, nie musisz wypatrywać ich na trawnikach. Te kwiaty z powodzeniem możesz posadzić w swoim ogródku. Co więcej: są łatwe w uprawie, więc nadają się nawet dla początkujących ogrodników. Jakie stanowisko lubią przebiśniegi, jak należy je pielęgnować, co lubią, a co im szkodzi? Podpowiadamy!
Spis treści
Przebiśniegi: kilka słów wstępu
Choć wczesną wiosną, gdy przeważnie jeszcze leży śnieg, przebiśniegi spotyka się niemal na każdym kroku, to warto wiedzieć, że przez wiele lat były gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Z tego względu podlegają częściowej ochronie. Nie musisz wypatrywać ich na spacerze – widokiem gęstego, ślicznego dywanu z przebiśniegów możesz cieszyć się w swoim własnym ogródku.
Przebiśniegi nie są tylko wiosenną ozdobą – pełnią bardzo ważną funkcję w przyrodzie. To właśnie z nich pszczoły pobierają pierwszy w sezonie pyłek. Ciekawostką jest również to, że te małe rośliny, wyglądające na bardzo delikatne, są krewnymi potężnych amarylisów!
Uprawa przebiśniegów – jakie stanowisko lubią?
Przebiśniegi to bardzo wdzięczne w uprawie rośliny. Mają skromne wymagania. Zadowolą się słabo nasłonecznionym, najlepiej półcienistym stanowiskiem. Do tego, by rosły, wystarczy im również wapienna gleba. Istotne jest jednak to, by podłoże było wilgotne. Ponieważ przebiśniegi dobrze czują się w zacienionych miejscach, możesz zasadzić je w zasadzie w każdym zakątku ogródka, nie tylko na rabatkach czy w donicach, ale również na skalniakach, pod drzewami czy między krzewami. To zdecydowanie odróżnia je od większości roślin, które lubią co najmniej umiarkowanie słoneczne stanowiska.
Sadzenie przebiśniegów
Przebiśniegi to rośliny cebulowe, dzięki czemu potrafią rozsiewać się samodzielnie. Cebulki zasadza się wczesną jesienią, najlepiej mniej więcej w połowie września. Wkopuje się je na głębokość kilku centymetrów, najlepiej między 5 a 10 cm. Odstępy między cebulkami powinny wynosić kilka centymetrów, dzięki czemu kwiaty będą miały dość miejsca na swobodny wzrost. Po wkopaniu cebulek w ziemię należy je zasypać i delikatnie przydeptać. Jeśli jesień jest sucha i ciepła, cebulki po zasadzeniu możesz podlać, nie jest to jednak niezbędne.
Przebiśniegi można wysiać również z nasion, jednak w takim przypadku mogą rozkwitnąć dopiero po kilku latach.
Nawożenie przebiśniegów
Nawożenie przebiśniegów nie jest czynnością niezbędną – te rośliny dobrze radzą sobie same. Możesz jednak zastosować nawóz, by wesprzeć ich wzrost. W tym przypadku przebiśniegi również nie są wymagające – nawóz wystarczy zastosować raz na 2, a nawet 3 lata. Jeśli zależy Ci na bardzo bujnym rozroście, przebiśniegi możesz nawozić co roku, jednak nie jest to żadną koniecznością.
Czym nawozić przebiśniegi? Dobrze sprawdzą się nawozy przeznaczone do zasilania roślin cebulowych. Jeżeli masz do dyspozycji naturalny kompost, możesz go z powodzeniem wykorzystać.
Kiedy nawozić przebiśniegi? Najlepsza pora to wczesna jesień albo wczesna wiosna. Wiosenne nawożenie najlepiej wykonać wówczas, gdy pojawią się już pierwsze liście.
Przebiśniegi – podlewanie
Kolejną zaskakującą kwestią w uprawie przebiśniegów jest to, że w zasadzie nie potrzebują podlewania. Jeżeli zapewnisz im stanowisko z wilgotnym podłożem, bez problemu poradzą sobie same. Nie musisz również bać się o przymrozki, które nadejdą już po zakwitnięciu przebiśniegów. Są one odporne na mróz, choć ich wygląd może mylić w tej kwestii – w końcu przebiśniegi wyglądają na bardzo kruche i delikatne rośliny.
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej kwestii, która odróżnia przebiśniegi od większości roślin. One nie tylko dobrze czują się w półcieniu, ale wręcz preferują takie stanowisko. Przebiśniegi wolą chłód niż ciepło – to kolejna ciekawostka. Nie powinno się więc sadzić ich w pobliżu źródeł ciepła.
Śmiało można powiedzieć, że przebiśniegi to rośliny bezobsługowe. Wystarczy wybrać odpowiednie stanowisko, zasadzić je i… poczekać aż zakwitną, a potem już tylko cieszyć się pięknym, gęstym dywanem śnieżnobiałych kwiatów!