Zima to trudny okres dla wszystkich – nie tylko dla ludzi i zwierząt. W tym czasie musisz pamiętać również o swoim ogrodzie. Przygotowanie go do zimy to jedna kwestia. Druga to kontrolowanie, jak rośliny znoszą zimowy czas. Gwałtowne zmiany pogody: śnieżyce i mróz, na przemian z odwilżą i ciepłymi promieniami słońca to bardzo surowe warunki dla roślin. Część z nich może nie przeżyć zimy lub być osłabiona wiosną, dlatego co jakiś czas musisz sprawdzać ich stan. Jak pomóc ogrodowi przetrwać zimę?
Spis treści
Zimowa pielęgnacja trawnika
To, że ogród zimą wygląda na martwy, wcale nie oznacza, że tak jest. Rośliny są co prawda uśpione, ale żyją. Dlatego nie powinno się ich zostawiać samopas wobec trudnych warunków atmosferycznych.
Trawnik zimą wygląda nieciekawie. Jednak jeśli chcesz, by wiosną i latem murawa była znów zielona, gęsta i soczysta, zimą nie możesz jej zaniedbać. Co prawda w tym czasie nie musisz wykonywać żadnych czynności pielęgnacyjnych, jednak istotne jest monitorowanie stanu okrywy śnieżnej na trawie.
Jeśli na trawniku znajduje się niezbyt gruba i ciężka warstwa śniegu – nie musisz nic robić. To naturalne, pożądane zabezpieczenie dla korzeni. Jeżeli jednak okrywa jest bardzo gruba, ciężka i zbita, lepiej usunąć jej nadmiar. Po pierwsze dlatego, że pod ciężarem śniegu źdźbła będą się uginać. Po drugie – gdy temperatura najpierw wzrośnie, a potem spadnie, śnieg zamarznie. Tym samym trawa zostanie odcięta od dostępu powietrza i wiosną możesz mieć spory problem z łysymi plackami.
Gdy po dłuższej odwilży znów złapie mróz, na trawniku może pojawić się warstwa lodu. Rozbij ją – podobnie jak zamarznięty śnieg, taka pokrywa odetnie dostęp powietrza.
Pielęgnacja roślin zimozielonych
W ogrodzie masz rośliny zimozielone? W czasie zimowych miesięcy nie powinno się ich zostawiać samopas. Choć na zewnątrz jest zimno lub przynajmniej chłodno i względnie wilgotno, to jednak może nie być wystarczające. Jeśli więc przez kilka dni nie było mrozów i ma ich nie być także przez kilka kolejnych dni, rośliny zimozielone warto podlać.
Kontroluj stan zimowych osłon!
Niektóre rośliny trzeba osłaniać przed nadejściem zimy. Osłonki z agrowłókniny, słomy czy innego materiału musisz jednak kontrolować. Zimą zdarzają się bardzo silne podmuchy wiatru. Mogą one poluzować osłonki, a tym samym wystawić rośliny na działanie mrozu i marznących opadów.
Sprawdzaj więc ich stan raz na jakiś czas, w szczególności zaś po silnym wietrze. W razie potrzeby – popraw je.
Druga istotna kwestia związana z osłonami to zbyt wysokie (jak na tę porę roku) temperatury. Jeśli przez kilka dni będą one osiągać wartości większe niż 10°C, rośliny mogą odebrać to jako nadejście wiosny i dostaną impuls do wznowienia wegetacji. W takich warunkach niezbędne będzie zdjęcie osłon. Jeśli po okresie znacznego ocieplenia temperatury ponownie spadną, osłony trzeba będzie założyć z powrotem.
Co ze śniegiem na gałęziach?
Zimowa sceneria jest przepiękna. Wiele osób zwraca uwagę przede wszystkim na wspaniały widok ośnieżonych gałęzi drzew i iglaków. Jednak to, co dla nas piękne, dla roślin może być niebezpieczne. Chodzi przede wszystkim o ciężar, jaki okrywa śnieżna na nie wywiera.
Świeżo opadnięty śnieg jest miękki i puszysty – to nie stanowi zasadniczo zagrożenia dla roślin. Z reguły taki śnieg szybko spada z gałęzi pod wpływem wiatru. Jeżeli jednak opady są długotrwałe i intensywne, a do tego towarzyszy im ujemna temperatura, stanowi to pewne zagrożenie dla roślin. Przymarzający śnieg robi się bardzo ciężki. Pod wpływem tego ciężaru słabsze gałązki i pędy mogą się wyginać, a nawet łamać. Aby temu zapobiec, lepiej strącaj z nich śnieg w miarę na bieżąco.
O czym jeszcze trzeba pamiętać?
Gruba pokrywa śnieżna nie służy żadnym roślinom. Zasypany ogródek wygląda ładnie, jednak zaniedbanie go może zemścić się wiosną. Krzewy czy byliny nie powinny znajdować się pod grubą okrywą śnieżną z tego samego powodu co trawnik. Zalegający długo śnieg utrudnia dostęp powietrza. Gdy po okresie odwilży znów przyjdzie mróz – gleba zamarznie. To z kolei może skutkować opóźnieniem wzrostu, gdy nadejdzie wiosna.
Mniej więcej w połowie grudnia powinno się wykonać bielenie drzew wapnem, które ma zapobiec pękaniu kory na pniach. Temu procesowi sprzyja zmienna temperatura: ciepłe słońce za dnia i nocne mrozy. Bielenie drzew warto wykonać nawet w styczniu czy lutym, jeśli nie zostało zrobione wcześniej. Także jeśli było wykonane w grudniu, to warto powtórzyć je jeszcze później.
W czasie ciepłych dni (gdy temperatura od kilku dni jest dodatnia, jest sucho i słonecznie) warto także przejrzeć te rośliny, które bujnie rosną i usunąć z nich część pędów. Dzięki takiemu zabiegowi wzmacniasz je: pozostałe pędy będą mieć mniejszą “konkurencję” do słońca. Dzięki temu wiosną roślina będzie lepiej rosnąć. Taki zabieg przerzedzania roślin najlepiej wykonać pod koniec stycznia lub w lutym. Podobny zabieg przerzedzania warto wykonać na żywopłocie, podcinając przede wszystkim dolne partie.