Strona Główna Nawadnianie Podlewanie ogrodu zimą – to nie szaleństwo, a konieczność!

Podlewanie ogrodu zimą – to nie szaleństwo, a konieczność!

Autor: Maciej
Podlewanie ogrodu, wąż podlewający ziemię

Zimowy ogród niewiele ma wspólnego z tym, jak wygląda w pozostałych porach roku. Wydaje się, że wszystko w nim jest martwe. Tymczasem, choć uśpiony, ogród żyje! I wymaga naszego wsparcia, by przetrwać zimę, a wiosną znów cieszyć kolorami. Prócz strącania śniegu z gałęzi drzew i krzewów, a także odgarniania go z trawy czy rozbijania lodowej pokrywy, trzeba pamiętać o czymś jeszcze. To podlewanie roślin. Choć takie działanie wydaje się co najmniej dziwnym pomysłem, to niektóre rośliny potrzebują nawodnienia. W jaki sposób i kiedy podlewać rośliny zimą? 

Jakie rośliny należy podlewać zimą? 

Nie wszystkie rośliny wymagają oczywiście nawadniania zimą. Większości zdecydowanie wystarczy wilgoć z powietrza i topniejącego śniegu. Jest jednak grupa roślin, które wymagają dodatkowego nawadniania w zimowym czasie: to rośliny zimozielone. One nie przechodzą w stan pełnego uśpienia zimowego, jak inne gatunki, a jedynie spowalniają się ich procesy życiowe. Tym samym chłoną wodę z gleby i otoczenia, ale jednocześnie oddają też część wilgoci zgromadzonej wewnątrz. Gdy ziemia jest przymarznięta, nie dają rady pobrać z niej dostatecznej ilości wody. Podlewanie ich zimą jest tym bardziej istotne, im więcej ciepłych, słonecznych i wietrznych dni jest. 

Oznacza to, że jeśli zimą doprowadzimy do ich przesuszenia, wiosną zakwitną słabiej lub nawet w ogóle – bo po prostu uschną. Mogą wyglądać na przemarznięte, a w rzeczywistości suche, zwinięte i wątłe liście czy igły świadczyć będą właśnie o przesuszeniu. 

Kiedy i jak podlewać rośliny przed zimą i w trakcie?

Zasadniczo rośliny zimozielone (ale również te zrzucające liście) należy podlać jeszcze przed zimą, zanim przyjdą pierwsze mrozy. Rekomenduje się, by czynność tę wykonać najpóźniej na przełomie października i listopada. Takie przedzimowe podlewanie powinno wyglądać nieco inaczej niż zwykłe, w czasie sezonu. Wody powinno być na tyle dużo, by przeniknęła do bardzo głębokich warstw ziemii, które nie zamarzają w trakcie mrozów. Najlepiej więc rośliny podlewać strumieniem wody prosto z węża ogrodowego: obficie, ale małym i wolnym strumieniem, który nie podmyje ziemii, a spokojnie w nią wsiąknie. 

Koniecznie przeczytaj  Wąż nawadniający – na co zwrócić uwagę przy wyborze?

Drugim istotnym krokiem jest zabezpieczenie gleby przed odparowywaniem wody. W tym celu warto wyłożyć na nią korę drzew lub inną ściółkę. Taki zabieg powinien wystarczyć do tego, by zapobiec jej zamarzaniu oraz odparowywaniu z niej wody. 

Jednak jeśli zabieg taki nie został wykonany przed nadejściem zimy, konieczne może być przeprowadzenie go już w jej trakcie. Sygnałem świadczącym o tym, że rośliny zimozielone wymagają nawodnienia, są pozwijane, marniejące liście i brązowe igły. Z podlaniem musisz jednak poczekać na odwilż – inaczej woda zamarznie, zanim wsiąknie w glebę. 

O czym jeszcze trzeba pamiętać, przygotowując ogród do zimy?

Przygotowanie ogrodu do zimy jest tak samo ważne, jak kontrolowanie jego stanu w jej trakcie, a także prace na wiosnę. Od tego, w jaki sposób przygotujesz rośliny na nadejście mrozów, w dużej mierze zależy to, ile pracy i naprawiania szkód czeka Cię wiosną. 

Podlewanie roślin – zarówno zimozielonych, jak i tych, które zrzucają liście na zimę – to bardzo ważna kwestia, która pomoże im przetrwać tę porę roku. Pamiętaj jednak przy tym, by przedzimowe podlewanie przeprowadzić w odpowiednim czasie – dotyczy to szczególnie roślin zrzucających liście na zimę. Najlepiej zrobić to wtedy, gdy większość liści już opadnie. 

Jeśli jesień jest dość ciepła i sucha, to zbyt wczesne podlanie roślin liściastych może pobudzić je do wzrostu. Wówczas, wraz z rychłym nadejściem mrozów, mogą zostać uszkodzone. Dlatego musisz bacznie śledzić prognozy i przedzimowe podlewanie wykonać późną jesienią, ale jeszcze przed nadejściem mrozów. 

Druga, bardzo istotna kwestia, to zabezpieczenie roślin przed szkodliwym działaniem silnych, zimnych wiatrów. Szczególnie niebezpieczne są wiatry wschodnie – są bardzo mroźne, przez co rośliny od tej strony są narażone na przemarznięcie, ale także na przesuszenie. Dlatego warto osłonić je od tej strony, przede wszystkim zaś te najbardziej wrażliwe gatunki roślin. 

Koniecznie przeczytaj  Wydatek wody – jak zmierzyć ciśnienie do automatycznego nawadniania?

Stosując jednak osłony, pamiętaj o tym, by poluzować je w przypadku, gdy dodatnie temperatury utrzymują się przez dłuższy czas. Nadmiar ciepła (jak na tę porę roku) może spowodować, że rośliny zaczną kwitnąć. Gdy ponownie nadejdą mrozy, mogą ulec zniszczeniu. 

Podlewając rośliny zimozielone, uważaj na to, by nie zmoczyć ich liści. Równie istotną kwestią jest częstotliwość zimowego nawadniania roślin. Te, które mają duże i rozłożyste liście, naturalnie będą wymagały więcej wody i częstszego nawadniania niż rośliny niskie i o małych liściach. 

Related Posts

Serwis korzysta z plików cookies w celu prawidłowego świadczenia usług, jak również w celach statystycznych oraz reklamowych. Zaakceptuj Więcej informacji

Polityka prywatności i plików Cookies